Promień wg ASME.
Promień – jeden z tych elementów na rysunku, gdzie nie zawsze wiadomo jaką zastosować interpretację a tym bardziej nie zawsze jest jasne, jak mierzyć taką charakterystykę.
Otóż wg norm ASME sprawa wydaje się jasna. Dlaczego? Ponieważ norma „w miarę” dokładny sposób podaje interpretację wymagania rysunkowego w postaci R. A więc po kolei.
Norma wyróżnia dwa rodzaje promieni. Pierwszy rodzaj to po prostu promień (directly toleranced radius). Na rysunek wprowadza się go za pomocą symbolu „R”:
Taki zapis oznacza, że wykonany kontur musi znaleźć się w odpowiednio zdefiniowanym polu tolerancji. Strefa tolerancji tutaj wyznaczona jest przez dwa łuki, o wymiarach min i max promienia (zdefiniowanych na rysunku). Początek i koniec strefy tolerancji jest styczny do zarysów detalu. Co ważne, wykonany kontur oprócz tego, że musi znaleźć się w tak zdefiniowanym polu tolerancji, nie ma żadnych innych ograniczeń (nie musi zachować jakiegoś szczególnego kształtu).
W przypadku, gdy na rysunku środek promienia jest wyznaczony przez wymiary nominalne, zmienia to wygląd strefy tolerancji. Łuki ograniczające pole tolerancji, są wtedy współśrodkowe. Znowu – co ważne, wykonany kontur oprócz tego, że musi znaleźć się w tak zdefiniowanym polu tolerancji, nie ma żadnych innych ograniczeń (nie musi zachować jakiegoś szczególnego kształtu).
Co warto dodać – w obu tych wypadkach, nie ma potrzeby raportowania wartości promienia. Ważne jest to, aby punkty zarysu znalazły się w polu tolerancji i to należy sprawdzać. Odpowiedź na tak zdefiniowany warunek w karcie pomiaru to odpowiedź atrybutowa: „OK lub „NOK” (to zapewne zaskoczenie dla wielu użytkowników rysunków).
W normie ASME, zdefiniowany jest także inny rodzaj promienia. Jest to tzw. promień kontrolowany (controlled radius). Co to takiego? Na rysunek ten zapis wprowadzany jest za pomoc a oznaczenia CR:
W tym wypadku, gdy promień nie ma ustalonego środka przez wymiary nominalne, pole tolerancji zdefiniowane jest w taki sam sposób, jak przy zapisie „R”. Co się zmienia, to wymagania dla wykonanego konturu czy zarysu. Teraz – jego kształt nie może być już dowolny. Wymaga się, aby wykonany zarys był krzywą o zarysie promienia. Nie dopuszcza się już tutaj „wypłaszczeń” czy zmian kierunku zarysu profilu. Co więcej – tutaj dokładnie należy zmierzyć i podać wartość wykonanego promienia, która musi znaleźć się w zdefiniowanym limicie (w zasadzie norma mówi o wyznaczeniu promienia ze wszystkich punktów zarysu). Dodatkowo wszystkie punkty muszą znaleźć się w polu tolerancji. To jest właśnie różnica pomiędzy „R” a „CR”. W przypadku „CR” należy podać dodatkowo wartość liczbową wykonanego promienia (a przynajmniej tak nieśmiało interpretuje się zapis normy).
W przypadku, gdy środek promienia jest zdefiniowany – pole tolerancji przyjmuje po prostu inny kształt – identycznie jak w poprzednio opisanym przykładzie.
Zagadnienie promieni na rysunku wcale nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Definicja „promienia kontrolowanego” tak na prawdę pozostawia wiele pola do interpretacji, natomiast kwestia raportowania wyników pomiaru wartości zdefiniowanej jako „R” czy „CR” jest tak naprawdę…co najmniej niejednoznaczna. Na pewno akurat temu zagadnieniu nie jest poświęcone za dużo wyjaśnień i przydałoby się więcej. W związku z tym w większości dużych korporacji definicje promienia znajdują się w odpowiednich normach korporacyjnych. Jest to zresztą zalecane w samej normie ASME. Dlaczego? Ponieważ definicje promienia z normy ASME jak wspomniałem, nie zawsze są „jasne” i właśnie dlatego większość firm wprowadza swoje, dodatkowe wyjaśnienia jak dokładnie interpretować zapisy.